sport
pilkanozna.sport.walbrzych.pl

Piłka nożna w Wałbrzychu i okolicach, wałbrzyska piłka nożna.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-09-06 10:58

Ostatni komentarz: OD KIEDY SIE PŁAXI ZA WSTEP
dodany: 2009.09.06 18:39:56
przez: KRZYCHU
czytaj więcej
Data newsa: 2009-04-18 10:09

Ostatni komentarz: ej wiecie kiedy nastepny mecz
dodany: 2009.05.02 20:28:23
przez: pati
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-04 08:54

Ostatni komentarz: Chłopaki z "Olimpijczyka" jesteście superowi.
Gratulacje!
dodany: 2009.03.11 19:55:27
przez: Mala
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-19 15:11

Ostatni komentarz: II Liga(nie długo może I) siatkówki w Wałbrzychu ;
http://juventurwalbrzych2.bloog.pl/
wejdź i sprawdź!:)
dodany: 2009.02.21 17:09:04
przez: AdeKSG
czytaj więcej
Data newsa: 2008-12-12 11:45

Ostatni komentarz: wątpie żeby takie rozwiazanie było dobre dla drużyny z Nowego Miasto... Bo po pewnym czasie nie było by dla nich miejsca w druzynie a te miejsce zajeli by wychowankowie klubu którzy nie łapali by sie w pierwszej druzynie
dodany: 2008.12.30 19:50:32
przez: KSG
czytaj więcej
Data newsa: 2008-09-14 13:52

Ostatni komentarz: -WAŁBRZYSKI-GÓRNIK->K-S<-ZAWSZE-WIERNI-LEGION SUDETY-
dodany: 2008.10.28 20:03:16
przez: >K-S<
czytaj więcej
Data newsa: 2008-10-18 18:58

Ostatni komentarz: na stronie tv walbrzych mozna obejrzeć relacje z meczów Górnika :D
dodany: 2008.10.23 14:02:06
przez: jn
czytaj więcej
POLECAMY
Piłka nożna: Radości i smutki
2008-08-22 09:31

Po dwóch kolejkach rundy jesiennej IV ligi fani obu lokalnych zespołów mogą mięć powody do radości, ale również i zmartwień. KP Górnik Wałbrzych prowadzi w rozgrywkach, ale beniaminek - MKS 1985 Szczawno-Zdrój zamyka ligową tabelę.

Po dwóch spotkaniach działacze, piłkarze, jak i kibice zespołu z uzdrowiska raczej nie mogą tryskać optymizmem. Choć podopieczni Wiesława Walczaka dwukrotnie zagrali przed własną publicznością, to nie zdobyli nawet jednego "oczka". O ile jednak porażka z Polonią Trzebnica była do przewidzenia, o tyle przegrana z Olimpią Kamienna Góra, która w inauguracyjnym spotkaniu uległa u siebie Karkonoszom Jelenia Góra 3:9, nie tylko smuci, ale i zmusza do myślenia.


W najbliższej kolejce nie będzie łatwiej, a na pewno zdecydowanie trudniej. Nasi piłkarze bowiem wyjeżdżają do Wrocławia na spotkanie ze Ślęzą, która obok wałbrzyskiej drużyny ma na swym koncie komplet punktów. W tej sytuacji jakikolwiek inny wynik oprócz porażki byłby dla beniaminka IV ligi naprawdę ogromnym sukcesem. Wierzymy jednak, iż zespół, który kadrowo praktycznie nie zmienił się od czerwcowego awansu, stać na walkę również z najlepszymi. Najważniejsze, aby sobotniego pojedynku nie przegrać grubo przed pierwszym gwizdkiem arbitra, nie przegrać w głowach. To pierwszy i najważniejszy warunek do spełnienia. W zupełnie innych nastrojach są tymczasem piłkarze KP PWSZ Górnika Wałbrzych. Zespół trenera Roberta Bubnowicza rozpoczął sezon od dwóch spotkań wyjazdowych, ale na szczęście oba

przyniosły wygraną naszych. Na początek wałbrzyszanie dość ostro rozprawili się z GKSem Kobierzyce, któremu zaaplikowali aż sześć goli. W II kolejce było już zdecydowanie trudniej, ale również z wyjazdu do Trzebnicy Górnik zdołał przywieźć komplet punktów, choć pojedynek zakończył się skromną wygraną gości. Mecze w Kobierzycach oraz Trzebnicy przeszły już jednak dawno do historii. Od kilku dni trwa akcja: Prochowiczanka. Dzisiaj można powiedzieć tylko jedno: to będzie jeszcze trudniejsze spotkanie, aniżeli potyczka z Polonią. Prochowiczanka to jeden z tych zespołów, z którymi nigdy nie potrafiliśmy walczyć, o wygranych nie wspominając. Na dodatek nasz najbliższy rywal jest uważany za jednego z kandydatów do awansu. Miejmy jednak nadzieję, iż wałbrzyszanie zapomną o niechlubnej przeszłości w dotychczasowej rywalizacji i tym razem zaznaczą swoją wyższość w pełni wykorzystując atut gry przed własną publicznością.

Źródło: Bartłomiej Nowak / 30minut


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: